Po trailerze GT PSP na scenę został zaproszony sam Hideo Kojima, który przywiózł ze sobą trailer Metal Gear Solid: Peace Walker, czyli najnowszej odsłony kultowej serii, w której znowu wcielimy się w Big Bossa. - Myślę, że PSP staje się coraz gorętszym sprzętem do grania, więc Snake wraca na tę konsolę. Gra nazywać się będzie Metal Gear Solid: Peace Walker, a jej akcja będzie umieszczona 10 lat po wydarzeniach z Metal Gear Solid 3 – czyli lata siedemdziesiąte – mogę więc powiedzieć, że jest to prawdziwie nowa odsłona serii Metal Gear. Mogę powiedzieć, że będę mocno zaangażowany w tworzenie tego tytułu, pisząc skrypt fabularny i pełniąc rolę producenta w tym samym czasie – tak Kojima krótko opisuje, czym będzie nowa odsłona MGS-a.
Oprócz tego dowiedzieliśmy się też, że większość ludzi pracujących swego czasu nad Metal Gear Solid 4 jest także zaangażowana w tworzenie Peace Walker, więc nie będzie to żaden spin-off czy poboczny tytuł. - I skoro gra powstaje na PSP, nie zapomnę o dodaniu wszelkich smaczków i wykorzystaniu mocy, jaką PSP oferuje – kończy Hideo. Na koniec pojawił się trailer, który prezentował się bardzo ciekawie i narobił nam smaku na kolejną część przygód Snake'a. To będzie wielki hit, bez dwóch zdań. Szkoda tylko, że trzeba na niego poczekać aż do 2010 roku.
Po prezentacji MGS-a ze zgromadzonymi pożegnał się Kaz Hirai, a prowadzenie znowu oddał Jackowi Trettonowi, który jeszcze raz podkreślił, że najlepsze właśnie przed PSP. Zdradził przy okazji, że na handhelda zmierza nowa odsłona serii Resident Evil, czym zaskoczył widownię. Nie zdradził jednak żadnych detali oprócz tego, że gra jest przygotowana specjalnie pod specyfikę PSP oraz że ukaże się w 2010 roku. Prezes SCE wymienił jeszcze szybko kilka innych tytułów, na które warto czekać (LittleBigPlanet, Socom Fireteam Bravo 3, Monster Hunter, Motorstorm: Arctic Edge, Hanna Montana i Harry Potter - znowu dwie ostatnie pozycje wywołały poruszenie na widowni, co Jack skwitował tym, że wiedział, iż te tytuły będą szczególnie wyczekiwane). Chwilę potem zaprosił do obejrzenia filmiku, w którym zaprezentowano urywki pozycji zmierzających na PSP w 2009 roku. Rzeczywiście, trochę tego będzie.
Przyszła pora na kilka detali odnośnie PlayStation Network. 24 miliony użytkowników z 55 krajów, ponad 475 milionów ściągniętych rzeczy i blisko 200 dostępnych gier, z których ponad 90 to exclusive'y dla PS Store. Tretton zapowiedział 50 klasycznych pozycji z PSone, dodał też, że w dniu konferencji stał się dostępny jeden z największych hitów ery PSX-a - Final Fantasy 7. Przypomniał też o usłudze PS Home, która debiutowała pod koniec poprzedniego roku. Póki co "Dom" odwiedziło 6,5 miliona osób, a 85% z tego to użytkownicy powracający. Oczywiście trwają pracę nad rozbudową PS Home o nowe środowiska, między innymi z InFamous i Buzza. Najwięksi wydawcy także pracują nad swoimi wersjami "skórek". Pojawił się filmik prezentujący pokrótce tę platformę, a po nim Jack zaprosił na krótki zlepek z tego, co nas czeka w tym roku na PS3.
Po materiale filmowym prezes SCE zaczął rozważać na temat największych serii, które od zawsze kojarzone są z PlayStation. Potwierdził, że Lost Planet 2 zmierza na PS3 (co do tej pory nie było takie oczywiste), po czym przeszedł do Rockstar. Zapowiedział, że nowa gra (a przy okazji nowe IP) od tej firmy - Agent - tworzona jest przez Rockstar North i ukaże się wyłącznie na PlayStation 3. Na temat samej gry nie dowiedzieliśmy się niczego poza oszczędnymi słowami mówiącymi o „akcji rozgrywającej się na całym świecie w mrocznych czasach lat siedemdziesiątych”. Póki co musi więc nam tylko wystarczać informacja, kto za tym tytułem stoi i zapamiętać go sobie, bo w przyszłości niewątpliwie usłyszymy więcej.
Kontynuując temat o developerach thitd-party, Tretton przeszedł do Ubisoft i ich Assassin's Creed 2, po czym zaprosił dwóch gości ze studia pracującego nad grą. Pokazano całkiem obszerny fragment z rozgrywki, która tym razem opiera się na włoskim renesansie. Obszerną zapowiedź całej gry możecie znaleźć tutaj, natomiast na E3 po raz pierwszy zobaczyliśmy jak Ezio (główny bohater) korzysta zapowiadanej maszyny latającej (stworzonej przez Leonardo da Vinci). Celem była jedna z szych rezydujących w pałacu - jedyną drogą na dostanie się do środka był przylot na wspomnianej maszynie. Ezio poradził sobie z tym bez większych problemów, wylądował na dachu, po czym sprzątnął kilku strażników. Widać było nowe sposoby na wykończenie przeciwników - np. dwóch stojących obok siebie można wykończyć naraz, co prezentowało się bardzo efektownie i wywołało pomruk uznania wśród widowni. Potem krótka potyczka z trzema strażnikami (dalej niestety podchodzą osobno - każdy czeka na swoją kolej i się przygląda) i mógł wykończyć swój główny cel. Sala pałacu otworzyła się, wbiegły kolejne zastępy wrogów, jednak Ezio szybko ich zgubił korzystając z nowego bajeru - zasłony dymnej. Zdezorientowani strażnicy nie wiedzieli co się dzieje, a główny bohater bez problemu opuścił pałac frontowymi drzwiami (aż zbyt łatwo to wyglądało).
Przypomnijmy, że gra ukaże się na PlayStation 3, Xboxa 360 oraz PC dokładnie 17 listopada. Jako ciekawostkę dla posiadaczy PS3 i PSP warto dodać, że mając Assassin’s Creed 2 i Assassin’s Creed: Bloodlines na handhelda Sony, będzie można dzięki połączeniu obu konsol dostać sześć nowych rodzajów broni w wersji na konsolę stacjonarną. W „standardzie” w grze znajdziemy 30 typów broni.
Po prezentacji AC2 Tretton przeszedł do Square Enix i zaprezentował kolejny filmik z Final Fantasy XIII w wersji na PS3. - Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, co Square Enix robi przy okazji FF XIII. Ale to nie wszystko - zdradził Tretton. - Mam wielką przyjemność zaprezentować pierwszą zapowiedź ich kolejnego projektu... Final Fantasy XIV. Na sali słychać było wyraźne poruszenie, wszyscy byli zaskoczeni. Zwłaszcza, że według zapewnień japońskiej firmy, "PlayStation 3 będzie jedyną konsolą, na której będzie można zagrać w FF XIV, gdy ukaże się w 2010 roku". Chwilę później zaprezentowany został trailer...
Zastanawiające jest tylko to, czy jest to exclusive tylko czasowy, czy stały – zwróćcie uwagę na słowa Trettona - jest tam zapewnienie o ekskluzywności, "gdy gra ukaże się w 2010 roku". Być może więc również Xbox 360 dostanie "swoje", z tym że np. w 2011. Tym bardziej, że wspomniana mglista ekskluzywność dotyczy jedynie segmentu konsolowego, bowiem czternasta część serii została już potwierdzona także na PC. Trailer zrobił dobre wrażenie, a Tretton zażartował, że przynajmniej tego zgromadzeni na sali się nie spodziewali. Pytanie tylko ilu konsolowych graczy można nazwać wielkimi fanami gier MMO... Już online'owa część jedenasta pokazała, że grali w nią głównie użytkownicy PC-tów.
